DZIEDZICZENIE I ZAPOBIEGANIE DEMENCJI




Witam was ponownie moi kochani opiekunowie.
Jeśli ktoś z bliskich już zachorował, to zastanawiacie się zapewne, czy jest to choroba dziedziczna, czy istnieje ryzyko zachorowania dla was lub waszych bliskich?
I tu krótka odpowiedź- tak. Ale spokojnie, tylko około 5 % zachorowań opiera się na skłonnościach genetycznych. Wtedy możliwość zachorowania może wahać się pomiędzy 30 a 60 rokiem życia  pacjenta. Dotknięci zostają zazwyczaj krewni w pierwszej linii- czyli dzieci, a szczególnie kobiety, czyli córki. W pozostałych 95% przypadków, główną przyczyną zachorowań jest starość.

Na jednej z grup, na portalu społecznościowym padło pytanie, czy można się zbadać, jeśli jest się w grupie ryzyka? Na to pytanie nie potrafię wam odpowiedzieć, ponieważ nie znam polskich realiów. Z tego co czytam i wiem z opowiadań, nie jest łatwo z diagnostyką osób chorych w wieku starszym, więc przypuszczam, iż z diagnozowaniem osób należących do grupy ryzyka jest podobnie. Ale to tylko moje przypuszczenia. Myślę, że warto próbować i pytać lekarzy, bo niestety niejednokrotnie to my musimy żądać od nich wykonywania badań, jeśli mamy jakieś przypuszczenia.

Diagnostyka ( opieram się tu na danych z Niemiec) polega na wykonaniu rożnych badań lub testu MMSE.
Lekarz psychiatra lub neurolog, ale również lekarz pierwszego kontaktu przeprowadza ten test. Jest to krótkie narzędzie przesiewowe, stosowane po to, by móc ocenić stan poznawczy pacjenta.  Rezonans magnetyczny MRT jak i wykonanie tomografii emisyjnej PET-CT głowy są pomocne we wczesnym wykrywaniu demencji, szczególnie przed 60 rokiem życia pacjenta.
http://polki.pl/zdrowie/choroby,rezonans-magnetyczny-mozgu-moze-wskazac-osoby-zagrozone-choroba-alzheimera,10351972,artykul.html
Można  również diagnozować poprzez oznaczenie mutacji  w obrębie 3 genów- PSEN1, PSEN2, APP. Geny te są odpowiedzialne za rozwój choroby, można je oznaczyć w wysokospecjalistycznych laboratoriach.

Jak wiecie, nie ma lekarstwa na te chorobę- jest nieuleczalna, ale można jej zapobiegać.

Jeśli jesteście dziećmi osób chorych, to jesteście w grupie ryzyka. Choć to wcale nie znaczy, że musicie zachorować - no i zachorowaniu można, a nawet trzeba zapobiegać. Profilaktykę powinniśmy zacząć od zaraz, nie odkładać na jutro, za miesiąc czy od nowego roku 😊. Bowiem, kiedy wystąpią  zmiany w zachowaniu, jest już w zasadzie za późno na zapobieganie. Choroba ta jest podstępna i rozwija się przez wiele lat, nie dając o sobie znać. A gdy występują pierwsze objawy (pisałam o nich w innym poście), to zmiany w mózgu są już nieodwracalne.

Oto kilka czynników, które znacznie zmniejszają ryzyko zachorowania na demencję:
Otóż, poza aktywnością fizyczną, są to w zasadzie "smaczne" zasady i opierają się głównie na zdrowym odżywianiu:

 Należy spożywać produkty bogate w antyoksydanty, inaczej zwane utleniaczami.
Należą do nich: truskawki, jagody leśne, karczochy, żurawina, śliwki fioletowe, jeżyny, maliny,  borówka amerykańska, granat, czerwone jabłka, czereśnie, kapusta czerwona.

  Produkty bogate w Witaminy B2, B6, i przede wszystkim B12.
Nabiał, jaja, produkty pełnoziarniste, orzechy arachidowe bez dodatków, warzywa liściaste, brokuły, ryby, produkty pochodzenia zwierzęcego- głównie podroby.

 Do pozostałych produktów zaliczamy te bogate w  Witaminę A, C i E, beta karoten, kwas foliowy, flawonoidy,kwas liponowy, selen, koenzym Q10.

 Dobre czerwone wino- zawiera resweratrol, który zapobiega nie tylko demencji w tym alzheimerowi, ale wielu innym chorobom np. atakom serca czy udarom mózgu, osteoporozie, zapaleniom czy rakowi, wspomaga również układ krążenia. Wino powinno być dobrej jakości, najlepiej chilijskie lub południowoamerykańskie( z regionów gdzie dni są cieple a noce chłodne), wtedy zawartość resweratrolu jest największa.

Ośmielę się zażartować, by na obiad lub kolację podać rybę lub owoce morza z dodatkiem wartościowych kasz i zielonych warzyw, wyprawić męża do piwnicy po dobre czerwone wino- on wypija 2 lampki, kobiety 1 lampkę, zagryzamy to owocami, najlepiej truskawkami, później  wyprawiamy męża po orzeszki arachidowe- również do piwnicy 😉 , które służą nam za przekąskę,😆 a zapewniam was, że to profilaktyka na piątkę- bo główne produkty to wino, ryby lub owoce morza, orzeszki ziemne i truskawki.
Pomyślicie zołza, gania facetów w tę i z powrotem- ale to wszystko tylko dla ich dobra.
Mężczyzna powinien wypijać dwie lampki wina dziennie, kobiety jedną -ale mężczyzna też  potrzebuje dwa razy więcej ruchu ( wiec biega dwa razy do piwnicy)😝.

 Do zapobiegaczy należy również  ginko biloba- lecz tu należy być ostrożnym i skonsultować to z lekarzem , a w żadnym razie nie podawać osobom  starszym- możliwość wystąpienia krwawienia lub stanu przedzawałowego.
 Natomiast bez ograniczeń można, i powinno się pić zielona herbatę.
 Z kolei Spirulina to algi , które również należą do zapobiegaczy.
 Kurkuma wspomaga pracę mózgu i zapobiega alzheimerowi.
 Sport lub inna aktywność fizyczna, są oczywiście niezbędne. Ktoś pomyśli, ja mam dość ruchu w pracy, w ogrodzie itp. Otóż nie, chodzi tu o sport, ćwiczenia, fitness, itp
 Spacery - Mężczyźni minimum 3,2 km dziennie. Kobiety minimum półtorej godziny tygodniowo.

 No i przede wszystkim ćwiczenia umysłu- wszelkiego rodzaju quizy, krzyżówki, sudoku, zgadywanki, zapamiętywanie np. listy zakupów, nr. telefonów, wierszy, nauka języka. Ale także próbujmy wykonywać proste czynności naszą drugą, zazwyczaj nieużywaną ręką- np. mycie zębów, pisanie, obsługa smartphona, itp.

 Trzeba unikać glinu- jest niekorzystny i np. nie używać naczyń aluminiowych .

 Kochani, myślę iż warto wiedzieć jak najwięcej o tej strasznej chorobie. Nigdy nie wiadomo co nam los przyniesie. Mam nadzieję, że zainteresował was ten post. Jeśli jesteście w grupie ryzyka dbajcie o siebie, bo tak jak w przypadku wielu innych chorób, zapobieganie jest najważniejsze.
Pozdrawiam was serdecznie. No i może w końcu ktoś do mnie napisze lub zostawi komentarz, bo mam wrażenie, że piszę sama do siebie. Czekam na was.
Danuta








Komentarze

  1. Świetny blog! bardzo klarowne, zrozumiałe posty. Myślę, że mogą być pomocne dla wielu osób. Serdecznie pozdrawiam, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za ten wpis! Martwię się, bo zauważam u mojej mamy objawy. Boję się, że nie dam sobie z tym rady. Ale bardziej mnie przeraża, że ja też mogę być tym "dotknięta". Pani wpis pokazał mi "znaki" na nieznanej drodze bez nawigacji. Dziękuję. Spróbuję coś robić ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mąż ma demencję.
    Wcześniej stwierdzono wysoką HOMOCYSTEINĘ PONAD 50 µmol/l

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę śledziła Pani wpisy. Bardzo merytoryczne i atrakcyjnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo cenny wpis i cenne podsumowanie :) Zdecydowanie trzeba bardzo dużo czytać o tej choroboe, aby lepiej ją zrozumieć i diagnozować. Niestety szybki postęp choroby może okazać się bardzo trudym przeżyciem dla osoby, która na nią choruje, ale także jest niezwykle uciążliwa dla jej opiekunków. Dlatego bądźmy razem i wspieramy się tak często, jak tylko jest to możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy05 maja, 2021

    Dziękuję za pomoc w określeniu stanu zdrowia. Pomimo swoich 48lat,
    typowe symptomy są już okolo 2/3lat i ciagle postepujace wiec czemu ta starość tak szybko i znienacka atakuje. Skad sie wzielo, niewiem.reszta musi lekarz się zająć. Ja odpuszczam _niemam sily na nic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mocno tulę i trzymam kciuki. 48 lat to przecież jeszcze nie starość , strasznie mi przykro. Proszę niezwłocznie szukać pomocy u dobrego lekarza i u bliskich.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JAK POROZUMIEWAĆ SIĘ Z CHORYM NA DEMENCJĘ ? WALIDACJA- Metoda porozumiewania się z osobami chorymi

OBJAWY DEMENCJI